Skala okrucieństw popełnianych przez Niemców w czasie II wojny światowej względem narodu polskiego poraża pomimo upływu ponad siedemdziesięciu lat od tamtych wydarzeń. Masowe egzekucje dokonywane zarówno na pojmanych żołnierzach jak i bezbronnych cywilach, czy też planowe eksterminacje prowadzone w obozach koncentracyjnych oraz obozach pracy przymusowej pochłonęły w trakcie sześciu lat okupacji miliony istnień ludzkich. Co gorsza, zbrodnicza działalność Niemców nie ograniczała się tylko do terenów okupowanej Polski, ale prowadzona była również poza Jej granicami. Taki stan rzeczy skutkował z jednej strony zwiększeniem liczby ofiar, z drugiej zaś pozwolił zachować w tajemnicy niektóre z popełnionych zbrodni. Tym samym znacząco ograniczył w przyszłości możliwość ustalenia i postawienia przed wymiarem sprawiedliwości sprawców poszczególnych czynów.
W 1945 r. utworzona została Główna Komisja Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce. Jej celem, wraz z Oddziałowymi Komisjami, było gromadzenie i badanie materiałów dotyczących zbrodni niemieckich popełnionych w trakcie okupacji w stosunku do obywateli polskich lub osób narodowości polskiej oraz ogłaszania wyników prowadzonych badań. Komisja ta, posiadająca uprawnienia do prowadzenia dochodzeń, funkcjonowała do 1949 r., kiedy to została przemianowana na Główną Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce. Po tej zmianie jej działalność była w dalszym ciągu kontynuowana, choć należy tutaj podkreślić, że efektywność prowadzonych prac zmieniała się na przestrzeni kolejnych lat. Wpływ na to miały uwarunkowania polityczne oraz ograniczenia w działaniu samej instytucji, w obrębie której przez wiele lat nie funkcjonowały Oddziałowe Komisje. Pomimo powyższych trudności, połączonych z niewystarczającą obsadą personalną, zarówno Główna Komisja Badań Zbrodni Niemieckich w Polsce, jak i Główna Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce, wykonały tytaniczną pracę polegającą na możliwie najdokładniejszym udokumentowaniu poszczególnych zbrodni. Materiały zgromadzone w toku ich prac stanowiły i w dalszym ciągu stanowią nieocenione źródło wiedzy zarówno dla historyków i regionalistów badających przeszłość, ale także polskich rodzin, poszukujących informacji o losach zamordowanych lub zaginionych podczas wojny bliskich.
W połowie sierpnia 1971 r. Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Białymstoku opierając się na posiadanych informacjach odnośnie obozów jenieckich na terenie Treuburga (od 1945 r. Olecko) i w jego okolicach wszczęła z urzędu śledztwo w sprawie eksterminacji przez żołnierzy Wehrmachtu w latach 1940-1945 przetrzymywanych tam jeńców wojennych różnej narodowości, w tym polskiej. W toku prowadzonego przez kilka lat śledztwa potwierdzono istnienie powyższych obozów, jednakże brak materiału dowodowego wskazującego okoliczności śmierci poszczególnych jeńców, w połączeniu z brakiem dokumentacji z przeprowadzonej w 1947 r. ekshumacji zwłok jeńców francuskich w Olecku, nie pozwolił potwierdzić faktu prowadzonej przez Niemców eksterminacji. W tej sytuacji komisja wysnuła wniosek, że przyczyną śmierci poszczególnych osób były ciężkie warunki bytowania, zły stan wyżywienia oraz niejednokrotnie stosowana przemoc fizyczna. W oparciu o te ustalenia podjęła 18 stycznia 1978 r. decyzję o umorzeniu prowadzonego śledztwa.
Fakt nie potwierdzenia początkowych założeń postępowania, nie przekreśla jednak w żadnym stopniu wartości zgromadzonego materiału dowodowego. W aktach przytoczonej sprawy zachowały się protokoły przesłuchania świadków - robotników przymusowych skierowanych w trakcie wojny do prac w Treuburgu i w jego okolicach wraz z wykazem istniejących obozów jenieckich sporządzonym 20 marca 1970 r. przez Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Olecku. Zarówno treść włączonego do akt sprawy wykazu, jak i relacje poszczególnych osób to kolejne zapisy ogromu krzywd i upokorzeń jakiś doznali na tym terenie polscy pracownicy przymusowi oraz przebywający w niewoli jeńcy, niezależnie od narodowości. To także świadectwa zapomnianych zbrodni jakich dopuścili się Niemcy względem pochodzącego z Filipowa Józefa Durtana oraz nieustalonego z imienia i nazwiska Polaka współpodejrzanego o zatrucie mleka w mleczarni w Treuburgu.
Prezentowane dokumenty pochodzą z Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Białymstoku.