Marna aprowizacja

Większość z nas nie wyobraża sobie obiadu bez smacznego kawałka mięsa na talerzu. Tak jest dziś i tak było zapewne dawniej. W PRL-u niejednokrotnie dochodziło do niepokojów społecznych z powodu podwyżek cen lub niedoboru w sklepach różnego rodzaju artykułów żywnościowych, zwłaszcza mięsa i wyrobów masarskich. Brak wystarczającej liczby produktów był najbardziej odczuwalny w okresach przedświątecznych. Taki stan rzeczy skutkował licznymi komentarzami w społeczeństwie, kierowanymi w mniej lub bardziej dosadny sposób pod adresem rządu. Sytuacja ta nie była po myśli komunistycznej władzy, która obawiając się masowych protestów ze strony ciężko pracujących robotników, starała się pozyskiwać na wszelkie możliwe sposoby wiedzę o nastrojach panujących w społeczeństwie. Dzisiaj na naszym blogu prezentujemy meldunki sporządzone przez Zastępcę Komendanta Powiatowego Milicji Obywatelskiej ds. Bezpieczeństwa w Olecku mjr. Ryszarda Leszczyńskiego zawierające informacje o sytuacji polityczno-operacyjnej na terenie powiatu oleckiego w listopadzie i grudniu 1967 r. A jako przykład i ciekawostkę zamieszczamy dodatkowo wiersz nieznanego autora, który na początku lutego 1968 r. pojawił się na terenie Zakładów Przemysłu Dziewiarskiego w Kolnie, będący wyrazem sprzeciwu na wprowadzoną w listopadzie 1967 r. podwyżkę cen mięsa i artykułów pochodnych.

Prezentowane dokumenty pochodzą z Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Białymstoku.